Wygrana w lidze z pożegnaniami w tle
W ostatniej kolejce ligowej nasza drużyna spotkała się z bezpośrednim rywalem do zwycięstwa drużyną Concordii Knurów. Od początku spotkania drużyna Gwarka zdecydowanie zaatakowała czego efektem była szybko strzelona bramka. Jakub Kawecki otrzymuje piłkę na lewym skrzydle i precyzyjnym strzałem w krótki róg pokonuje bramkarza przeciwników. Po strzelonej bramce nasi młodzi piłkarze jednak nie zwalniali tempa a kolejne ataki skrzydłami rozrywały obronę drużyny z Knurowa. Kolejna bramka wisi w powietrzu. Kuba Kawecki dośrodkowuje z rzutu rożnego a Arek Kłosiński wbija piłkę do bramki, mamy dwa do zera. Bramka na 3-0 pada tuż przed przerwą, świetną asystą popisuje się Wojtek Bartuś a akcję wykańcza ponownie Kuba , który mija bramkarza i kieruje piłkę do pustej bramki. Trzeba jednak przyznać, że nasz rywal dwukrotnie potrafił zagrozić naszej bramce, jednak zarówno strzał z dystansu jak i sytuacja sam na sam padła łupem naszego bramkarza.
W drugiej odsłonie nasza dominacja była nadal niepodważalna a jedyną bramkęw tej części zdobywamy ponownie po rzucie rożnym. Kolejne dośrodkowanie Kaweckiego tym razem wspaniałym strzałem głowa wykańcza Adrian Jędrzej. W tym momencie nasza drużyna spuściła trochę z tonu czego efektem była stracona bramka w końcówce, która de facto już nic nie zmieniła.
Wynik końcowy 4-1 dla Gwarka.
Był to nasz ostatni mecz w lidze i niestety ostatni mecz w takim składzie. Z różnych względów z Gwarkiem żegnają się najstarsi wychowankowie Konrad Misiak i Jakub Kawecki oraz chłopcy, którzy trenowali trochę krócej: Przemek Strojkowski, Piotr Majcher i Dawid Przybyła. Część chłopców odejdzie by stworzyć nową drużynę z rocznika 2003.
Niezależnie od tego jaka kto wybrał swoją drogę życzymy wszystkim samych sukcesów,sportowych, życiowych a szczególnie sukcesów w nauce.
Kolejna osoba, która żegna się w tym sezonie zarówno z drużyną jak i klubem jest trener Robert Piwko. Ja jako przedstawiciel zarówno naszej drużyny jak i rodziców chciałbym bardzo serdecznie podziękować za pracę jaką trener Robert wykonał. Miło było oglądać jak nasi zawodnicy z treningu na trening i z meczu na mecz robią zauważalne postępy. Jednak największe podziękowania należą się trenerowi za stworzenie drużyny.
Komentarze